Rzadko zdarza się, aby na międzynarodowym poziomie występowali piłkarze, którzy mają już za sobą 40. rok życia. Craig Gordon to przypadek wyjątkowy. 31 grudnia obchodzić będzie swoje... 42. urodziny, a w poniedziałkowy wieczór walnie przyczynił się do zwycięstwa Szkocji nad Polską. Nadal ma ambitne plany. - To logiczne, że nie mogę patrzeć zbyt dalekowzrocznie, ale tak... bycie z tą kadrą w marcu to mój cel - przyznał w pomeczowej rozmowie ze Sport.pl.