Aryna Sabalenka po dwóch wygranych bez straty seta starciach na WTA Finals w swym trzecim meczu w Rijadzie zaskakująco uległa Kazaszce Jelenie Rybakinie, która co ciekawe była już tak czy inaczej pewna odpadnięcia z rywalizacji. Oponentka Białorusinki - prócz naprawdę godnego zakończenia sezonu - odnotowała przy tym jeszcze jedno interesujące osiągnięcie, przy którym przewija się też nazwisko nikogo innego jak Igi Świątek.