Jeremy Sochan przedwcześnie skończył ostatni mecz San Antonio Spurs z Los Angeles Clippers (104:113). Po jego wymuszonym zejściu ekipa z Teksasu zaczęła grać znacznie gorzej i roztrwoniła 26 punktów przewagi, które miała po pierwszej kwarcie. Mówiło się o kontuzji lewego kciuka u polskiego koszykarza, ale potrzebne były dodatkowe badania. Teraz już wiadomo, co z jego zdrowiem.