W TAURON Lidze w wielu miejscach szansę otrzymali polscy trenerzy i to młodzi, poniżej 40. roku życia. Teraz to my musimy pokazać, że za tym wyborem prezesów idzie też jakość – powiedział w rozmowie z Bartłomiejem Płonką z Przeglądu Sportowego Onet trener PGE Grot Budowlanych Łódź, Maciej Biernat.
W tym sezonie w TAURON Lidze pracuje aż 8 polskich trenerów. Zagraniczni szkoleniowcy prowadzą jedynie Developres, ŁKS, Pałac i Uni Opole. – Cieszę się z tego, bo jeszcze kilka lat temu, gdy byłem statystykiem te proporcje były zmienne. Bywały sezony, gdzie w Polsce pracowało o wiele więcej trenerów zagranicznych. To bardzo dobrze, że prezesi klubów dają szansę Polakom – powiedział trener PGE Budowlanych Łódź, Maciej Biernat.
Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w PlusLidze, w której do poniedziałku pracowało jeszcze dziewięciu zagranicznych szkoleniowców, ale z prowadzenia Indykpolu AZS-u Olsztyn zrezygnował Juan Manuel Barrial. – Trzeba brać pod uwagę to, że w PlusLidze mamy do czynienia z dużo większymi pieniędzmi. Niedawno w polskiej lidze panował taki trend, że jak ktoś mówił po włosku, to uznawany był za trochę lepszego. W kuluarach prześmiewczo się o tym rozmawiało, ale coś w tym faktycznie było. Cieszę się, że w TAURON Lidze w wielu miejscach szansę otrzymali polscy trenerzy i to młodzi, poniżej 40. roku życia. Teraz to my musimy pokazać, że za tym wyborem prezesów idzie też jakość. Dzięki temu za kilka lat faktycznie będziemy mogli powiedzieć, że były to słuszne wybory – dodał Biernat.
Według niego na przestrzeni lat zmienia się rola trenera. Obecnie powinien być on nie tylko szkoleniowcem, ale również psychologiem. – Dziewczyny, które są już po dwudziestym roku życia patrzą na niektóre sprawy zupełnie inaczej niż kiedyś. Wpływ na to ma wiele rzeczy, jak życie prywatne, zawodowe, ambicje czy cele. Natomiast jedną z najważniejszych cech jest to, aby umieć słuchać i nie być zamkniętym na dialog oraz rozmowę. W wielu przypadkach od tego właśnie trzeba zacząć. Trener powinien pełnić rolę psychologa i trenera, który wesprze, ale będzie też potrafił wykreować jasne granice – stwierdził Biernat.
Jego zdaniem dobry trener to taki, który potrafi adaptować się do różnych sytuacji i nie załamuje rąk wobec problemów, które dotykają jego zespół. – My jako Polacy jesteśmy specyficznym społeczeństwem i lubimy szukać ucieczek do narzekania i malkontenctwa. W zawodowym sporcie, jeżeli chce się coś osiągnąć, należy to szybko wyplenić, ponieważ trzeba adaptować się do sytuacji, która nas spotyka. Rozkładanie rąk i utyskiwanie na wszystko dookoła niczego nie zmieni – zakończył Maciej Biernat.
Zobacz również
TAURON Liga: Falowanie i spadanie. Trener: Na własne życzenie przedłużyliśmy spotkanie
Artykuł Kluby stawiają na polskich trenerów. Czy to zaprocentuje w przyszłości? pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
