To był piękny wieczór w Monachium dla reprezentacji Niemiec. Przed meczem z Holandią (1:0) niemieccy kibice pożegnali odchodzące legendy kadry, a już w samym spotkaniu brylowali mniej doświadczeni następcy. Ogromna przewaga na boisku piłkarzy Juliana Nagelsmanna przełożyła się jednak tylko na jednego gola, którego autorem w 63. minucie był debiutujący Jamie Leweling. Zwycięstwo zapewniło Niemcom awans od ćwierćfinału Ligi Narodów.