Easy Wrap Volley Kobyłka przegrał z Eneą Energetykiem Poznań 0:3. Gospodynie tylko momentami były równorzędnym rywalem dla zespołu z wielkopolski. Zacięte spotkanie rozegrały ekipy z Imielina i Piły rozegrały pięciosetowe spotkanie. Lepsze okazały się pilanki, które wywiozły cenne dwa punkty.
Gospodynie na początku spotkania prowadziły 5:2. Z dobrej strony pokazała się Natalia Pustelnik, przyjezdne miały problemy z przyjęciem. Imielinianki kontrataki zamieniały w punkty, po ataku z szóstej strefy Marty Twardoch, było 11:7 dla zespołu z Imielina. Grę przerwał trener Damian Zemło. Inicjatywa należała do miejscowej ekipy, która kończyła ataki z pierwszego uderzenia, przy stanie 18:12 dla MKS-u trener gości po raz drugi przywołał swoje zawodniczki. Przy serii zagrywek Sandry Łebek prowadzenie MKS-u wzrosło do ośmiu punktów (21:13). Widząc słabszą postawę swoich podopiecznych trener przyjezdnych dokonał roszad w składzie. Posunięcia te nie przyniosły żadnych efektów. Błąd w polu zagrywki Bartkowskiej-Kluzy zamknął tę część meczu.
Pilanki poprawiły swoje przyjęcie, na efekty tego nie trzeba było zbyt długo czekać, po zbiciu Bartkowskiej-Kluzy prowadziły 7:5. Ciężar gry na siebie wzięła Daria Dąbrowska, drużyna gości punktowała w bloku, było 14:6. Zespół z grodu Staszica wygrywał przedłużone wymiany, gospodynie w niczym nie przypominały walecznego zespołu z pierwszego seta. W jednym ustawieniu podopieczne trenera Kalinowskiego straciły sześć punktów z rzędu. Atak Natalii Szmajduch przerwał punktową serię przyjezdnych. Miejscowe siatkarki częściowo odrobiły straty dzięki Magdalenie Bagniak, przegrywały 11:14. Lepsza gra na siatce sprawiła, że pilani prowadziły 19:13. Gospodne nie dawały za wygraną , dzięki Agacie Burzawie oraz Wróbel przegrywały 18:20. Na więcej nie było ich stać. Zwycięstwo w tej odsłonie meczu przypadło KS Piła.
Ekipa z Piły poszła za ciosem, ustrzegła się błędów własnych, czego nie można powiedzieć o’gospodyniach. Po raz kolejny dała o sobie znać Daria Dąbrowska. Jej trudne zagrywki sprawiły wiele kłopotów gospodyniom, było 8:4 dla pilanek. MKS seriami tracił punkty, popełnił błędy własne, przegrywał 6:12. Trener Rafał Kalinowski w krótkim.odstępie czasu wykorzystał dwie przerwy na żądanie, KS Ena Piła prowadził 12:6. Gra falowała, dzięki trudnym zagrywkom Sandry Łebek ekipa z Imielina powróciła do gry, doszło do remisu po 12. Seria zagrywek tej zawodniczki zakończyła się przy stanie 16:12 dla gospodyń, przyjezdne straciły osiem punktów z rzędu. Gospodynie dołożyły punktowe bloki, czytały grę swoich rywale. Kolejną siatkarką, która sprawiła wiele kłopotów swoją zagrywką była Marta Twardoch, tablica wyników wskazała pięciopunktową przewagę MKS-u (20:15). Był to moment zwrotny tej części gry. Ekipa gości popełniła błąd w ataku, przegrała ten set w stosunku 20:25.
Chcąc myśleć o przedłużeniu rywalizacji KS Piła musiał wygrać czwartą część spotkania. Gospodynie nie zwalniały tempa, po asie serwisowym Natalii Szmajduch było 5:3. Pilanki szybko odpowiedziały, w bloku punktowała Daria Dąbrowska, był remis po 7. Wiele ożywienia w poczynania pilskiej ekipy wniosła Paulina Jagła, wynik przez dłuższy czas oscylował wokół remisu (12:12, 15:15, 17:17). Przy stanie 23:23 została zablokowana Magdalena Bagniak przez Darię Dąbrowską, było 24:23 dla KS Enea Piła. O tym komu przypadnie zwycięstwo musiała decydować gra na przewagi. Punktowy blok Łucji Kuriaty na Partycji Wróbel zapewnił triumf pilankom.
Otwarcie tie-breaka należało do zespołu gości. Serią trudnych zagrywek popisała się Łucja Kuriata, było 4:0 dla pilanek. Kolejną serią zagrywek popisała się Emilia Szubert, było 8:1 dla przyjezdnych na zmianie stron boisk. Gospodynie były bezradne, całkowicie oddały pole gry swoim rywalkom, atak ze skrzydła Darii Dąbrowskiej przybliżył drużynę z Piły do końcowego zwycięstwa (12:4). As serwisowy Darii Dąbrowskiej zapewnił zwycięstwo pilskiej drużynie.
MKS Copco Imielin – KS Enea Piła 2:3
(25:17, 22:25, 25:20, 24:26, 7:15)
Składy zespołów:
MKS: Łebek, Wróbel, Twardoch, Pustelnik, Mroczek, Szmajduch, Samul (libero) oraz Burzawa, Mras-Paliwoda, Bagniak, Zawadzka (libero)
KS: Kuriata, Czerwińska, Daria Dąbrowska, Bartkowska-Kluza, Szubert, Urban, Piekarz (libero) oraz Rajewska, Góźdź, Lach, Jagła
W pierwszym secie spotkania miejscowe siatkarki dotrzymały kroku swoim rywalkom do stanu 12:12. Młoda drużyna z Poznania wzmocniła swoją zagrywką. W tym elemencie brylowała Weronika Janusz. Tablica wyników wskazała prowadzenie poznańskiej drużyny 20:14. Gospodynie nie zdołały odpowiedzieć. Atak Barbary Grejman sprawił, że pierwszy set wygrał zespół ze stolicy Wielkopolski. Początek drugiej partii należał do beniaminka, dała znać o sobie Katarzyna Olczyk, było 4:0 dla Easy Wrap. Odpowiedziała Barbara Grejman, przyjezdne szybko odrobiły straty, doszło do remisu po 6. Gra falowała, raz jedna a raz druga drużyna zdobywała prowadzenie po czym traciła je na rzecz rywalek. Dzięki Lilianie Wójcik poznanianki prowadziły 13:10. Błędy w przyjęciu gospodyń sprawiły, że drużyna z Wielkopolski była na prowadzeniu (18:15). Przy stanie 21:18 w polu zagrywki zameldowała się Iga Kępa i pozostała w nim do końca seta. Gospodynie popełniły błędy własne w przyjęciu i po raz drugi musiały uznać wyższość zespołu gości.
Tylko na początku seta po ataku Agnieszki Wołoszyn zespół z Kobyłki prowadził 3:2. Następnie inicjatywa przeszła na stronę zespołu z Wielkopolski. Przy serii zagrywek Anny Regulskiej było 15:7. Set miał jednostronny przebieg, gospodynie całkowicie oddały inicjatywę swoim rywalkom. Przy serii zagrywek Barbary Grejman było 19:10. Przyjezdne powiększyły przewagę do trzynastu punktów (23:10) i stanęły w miejscu. Straciły pięć punktów z rzędu, interweniował trener Marcin Patyk. Nie przeszkodziło im to jednak w odniesieniu pewnego zwycięstwa.
Easy Wrap Volley Kobyłka – Enea Energetyk Poznań 0:3
(18:25, 18:25, 17:25)
Składy zespołów:
Easy: Wiadrowska (6), Olczyk (1), Kielak (2), Wołoszyn (6), Linka (4), Gliwa (6), Kurpiewska (libero) oraz Bielińska, Klepacz (1), Natalia Dąbrowska
Energetyk: Mulka (1), Regulska (6), Stancelewska (9), Janusz (5), Wójcik (12), Grejman (13), Stryjak (libero) oraz Mokrzan, Liedtke (1), Daley (1), Kępa (14)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
Artykuł I liga K: Enea Energetyk z kompletem punktów, zacięty mecz w Imielinie pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.