Po pięciu latach Aryna Sabalenka wróciła do Wuhan, gdzie wygrywała dwa poprzednie turnieje. Tegoroczne zmagania rozpoczęła od drugiej rundy i meczu z Kateriną Siniakovą. Chociaż Czeszka dzielnie stawiała opór wiceliderce rankingu WTA, to ostatecznie musiała uznać jej wyższość. Była to 50. wygrana Białorusinki w tym sezonie. Więcej zwycięstw w tym roku ma tylko Iga Świątek.