Paul Pogba we wrześniu zeszłego roku został przyłapany na dopingu. Niedługo później spadła na niego drakońska kara aż czterech lat dyskwalifikacji. Wydawało się, że dla Francuza to koniec kariery. Tymczasem piłkarz skutecznie się odwołał od tej decyzji i na boisko wróci znacznie szybciej. To nie do końca pasuje Juventusowi, z którym wciąż ma obowiązujący kontrakt. Zdaniem Fabrizio Romano klub już zdecydował, co dalej w tej sytuacji.