Legia Warszawa tylko zremisowała 1:1 w niedzielnym hicie ekstraklasy z Jagiellonią Białystok. Dla wielu niesłusznie. Stołeczni kibice nie mogą przeżyć, że sędzia Szymon Marciniak w 90. minucie nie podyktował rzutu karnego. Kontrowersja jest tym większa, że we wcześniejszym niedzielnym meczu w podobnej sytuacji karny już był. Do sytuacji odniósł się były sędzia Adam Lyczmański, który wskazał winnych tego zamieszania.