Po tym, jak w piątek z turniejem w Pekinie pożegnała się Aryna Sabalenka, to Coco Gauff była najwyżej rozstawioną tenisistką spośród tych, które pozostawały w grze o tytuł w rozgrywkach rangi WTA 1000 w stolicy Chin. W półfinale imprezy Amerykanka zmierzyła się z Paulą Badosą. 20-latka znajdowała się w poważnych tarapatach. Przegrywała już 4:6, 2:4, popełniała mnóstwo błędów. Nagle nastąpił jednak zwrot akcji, który zaowocował triumfem ubiegłorocznej mistrzyni US Open 4:6, 6:4, 6:2.