W momencie, gdy wydawało się, że Emma Raducanu łapie wiatr w żagle i wraca do dyspozycji z 2021 roku, nadszedł dla niej kolejny cios. Brytyjka najpierw odpadła z US Open w 1. rundzie, a w Seulu musiała kreczować w rywalizacji z Darią Kasatkiną. Jakby tego było mało, niedługo po turnieju w Korei Południowej nadeszła dla niej kolejna przykra wiadomość. Podzielił się nią ze światem jeden z trenerów.