Po przerwie związanej z meczami reprezentacji wróciła ukochana Ekstraklasa. Po spotkaniu w Lublinie, w którym Motor pokonał Górnika Zabrze (1:0), na murawę wybiegli piłkarze w Katowicach. Miejscowy GKS podejmował Widzew Łódź i choć od 13. minuty przegrywał po golu Imada Rondicia, to potrafił odwrócić losy meczu. Ostatnie słowa w tym spotkaniu należały jednak do Widzewa.