- Myślę, że zarobki tych dobrych zawodników, którzy zdobywają około 200 punktów, wynoszą około 3 milionów złotych. Jest też wąska grupa, a tu mówię o kilku nazwiskach, że mają ciut więcej. Myślę, że jak Madsen i Doyle pojadą dobrze, to nie zgarną w nowych klubach więcej niż 3,5 miliona złotych – mówi w rozmowie z Interią Adam Krużyński, polski biznesmen, mecenas żużla i członek rady nadzorczej Apatora Toruń, który jest o krok od sprawienia wielkiej sensacji.