W ostatnich tygodniach media rozpisują się na temat Radosława Piesiewicza. Prezes PKOl-u i PZKosz jest oskarżany o niesprawiedliwe dysponowanie środkami związków oraz ogólne działanie na ich szkodę, przez co w konsekwencji cierpią sportowcy. Teraz głos w całej aferze zabrał Marcin Gortat, który - łagodnie mówiąc - nie darzy prezesa wielką sympatią. "Skala złodziejstwa jest już wręcz chora" - czytamy.