Cóż to był za dramatyczny i stojący na niezwykle wysokim poziomie finał US Open! W pełnym zwrotów akcji pojedynku Aryna Sabalenka pokonała Jessikę Pegulę 7:5, 7:5. Pierwszy set trwał dokładnie godzinę. Wiceliderka rankingu okazała się mocniejsza i poszła za ciosem w drugiej partii. Prowadziła w niej już 3:0, ale Amerykanka wygrała pięć gemów z rzędu. Jednak w kluczowym momencie ponownie Sabalenka udowodniła, że wyciągnęła wnioski z finału sprzed roku, gdy przegrała z Coco Gauff.