- Ja nie mam nic do Kasjusza, ale wielki mistrz Tomek, który ringiem rozsławiał Polskę, teraz wylądował w klatce. Wiem, że finanse mają duże znaczenie, Tomek dostał dużą gażę, ale to nie powinno się wydarzyć. Tak wielki mistrz powinien mieć szacunek do osiągnięć sportowych i trenerów, którzy uczyli go boksu - mówi w rozmowie z Interią trener Zbigniew Raubo, były pięściarz, komentując walkę "Górala" z Kasjuszem Życińskim na PGE Narodowym. A jako przeciwstawny przykład sięga po Dariusza "Tygrysa" Michalczewskiego.