Kamil Grabara jest zdecydowanie największym nieobecnym na liście powołanych do reprezentacji Polski na wrześniowe zgrupowanie, na którym Biało-Czerwoni zagrają dwa mecze w Lidze Narodów. Być może brak Grabary związany jest z faktem, że bramkarz mówi otwarcie o tym, że nie chce być rezerwowym. - On powinien trochę zejść na ziemię i schować ego do kieszeni - tłumaczy Jacek Bąk, były kapitan reprezentacji Polski.