Było nerwowo, gdy nagle na trzeciej zmianie piekielnie szybki Hindus zaczął wyprzedzać naszego Stanisława Strzeleckiego. Albo gdy na ostatnich dwustu metrach Chinka mocno zbliżyła się do najmłodszej w polskiej sztafecie Zofii Tomczyk, by zabrać jej srebrny medal. 16-latka jednak nie pozwoliła, utrzymała tempo, zapewniła Biało-Czerwonym pierwsze podium w lekkoatletycznych mistrzostwach świata U-20. W dalekiej Limie w Peru, w której teraz jest znacznie chłodniej niż w Polsce.