Carlos Alcaraz ten sezon rozpoczął od porażki w ćwierćfinale Australian Open. Wówczas wydawało się, że będzie trudno o powtórkę tak dobrego roku, jak ten poprzedni. Nic bardziej mylnego. Do Nowego Jorku Hiszpan przyleciał jako faworyt US Open obok Novaka Djokovicia i Jannika Sinnera. Na ledwie dwa dni przed pierwszym meczem 21-latka z treningu mistrza Wimbledonu popłynęły fatalne obrazki, z wykręcającą się na korcie kostką, przez co Alcaraz przerwał trening. Sam Hiszpan zapewnia, że to nic groźnego, ale wyglądało bardzo źle.