Szerokim echem odbija się rozmowa Aleksandra Kwaśniewskiego z Onetem, w której zdradził, że obecny prezydent RP, Andrzej Duda, zamierza starać się o funkcję szefa MKOl. Powodzenie takiego zamysłu wydaje się mało prawdopodobne, ale Rosjanom nie przeszkodziło to w natychmiastowej reakcji. Jak można było się spodziewać, nie chcieliby kolejnego Polaka w światowych strukturach sportu. - Nie oczekujmy po takiej nominacji niczego pozytywnego dla Rosji - mówi Jewgienij Archipow, szef Rosyjskiej Federacji Wioślarskiej.