- Tak kończy się kolesiostwo i układy w Polskim Związku Szermierczym - te słowa komentatora Eurosportu Jakuba Zborowskiego wywołały prawdziwą burzę w polskim sporcie. Były szpadzista pod koniec przegranego ćwierćfinału polskich florecistów z Włochami zarzucił, że wybór zawodników do drużyny był nieuczciwy, a wielkim poszkodowanym miał być Leszek Rajski. Ten w końcu zabrał głos. - Nie czuję się skrzywdzony - zaznaczył od razu.