Zaskakujące wydarzenie miało miejsce na Stade de France podczas pierwszego wyścigu kwalifikacyjnego na 5000 metrów mężczyzn. Na ostatniej prostej doszło do zderzenia, w wyniku którego upadło aż czterech zawodników. Kiedy wstali i dobiegli do mety, Brytyjczyk George Mills miał ogromne pretensje do francuskiego biegacza Hugo Haya i twierdził, że to z jego winy doszło do kolizji. Sprawa jest badana, a smaczku całej sytuacji dodaje, że dodaje fakt, że Hay w przeciwieństwie do Millsa zakwalifikował się do następnego etapu.