- By w tym sporcie cokolwiek zaiskrzyło, potrzeba 5-10 lat treningów i wielkiego talentu. To naprawdę ciężka robota. To się fajnie ogląda na zawodach oraz komentuje z chipsami i browarem w ręce... Wiele razy zapraszaliśmy ludzi na zawody i stawialiśmy flaszkę każdemu, kto rzuci 20 m. Jeszcze nie udało się nikomu - o kondycji polskiego rzutu młotem oraz występie Pawła Fajdka mówi jego trener Szymon Ziółkowski.