![](https://bi.im-g.pl/im/f3/c2/1d/z31205107M.jpg)
Cały stadion zamarł w ciszy, gdy Armand Duplantis próbował w trzeciej próbie pokonać poprzeczkę ustawioną na 6,25 m wysokości, co oznaczałoby rekord świata - już szósty w jego dorobku. Dwie pierwsze próby spalił minimalnie, ale w ostatniej szansie skorygował błędy i wprawił w euforię 80-tysięczny tłum na Stade de France, który pozostał na trybunach stadionu olimpijskiego tylko dla niego.