Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu niestety nie zobaczyliśmy Ewy Swobody w finale biegu na 100 metrów. Naszej reprezentantce zabrakło zaledwie 0,01 s, aby znaleźć się w elitarnym gronie. Tymczasem już podczas rywalizacji w półfinale na linii startu nie pojawiła się Shelly-Ann Fraser-Pryce, czyli legenda kobiecych sprintów. Do tej pory powód jej nieobecności był tajemnicą, jednak teraz wszystko jest już jasne.