W bokserskim turnieju pań podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu wybuchła wielka afera. Na ustach całego świata znalazło się nazwisko Imane Khelif. Algierska zawodniczka od kilku dni zmaga się z tysiącami hejterów, którzy zarzucają jej zakłamanie dotyczące płci. W końcu pięściarka nie wytrzymała i odniosła się do całej spray. - To kwestia godności i honoru każdej kobiety - tłumaczyła.