Iga Świątek na igrzyska olimpijskie w Paryżu leciała w roli wielkiej faworytki do złotego medalu. Ostatecznie nasza gwiazda z Francji wróci "tylko" z brązowym medalem, choć "tylko" to słowo bardzo przesadzone, bo to pierwszy w historii polskiego tenisa medal olimpijski. Polscy kibice przeżyli swoiste deja vu z wydarzeń, których głównym bohaterem w 2002 roku był... Adam Małysz.