Chińczyk Pan Zhanle nie może beztrosko cieszyć się ze złotego medalu wywalczonego w pływackim wyścigu na 100 m stylem dowolnym. Podejrzenia budzi fantastyczny rekord świata, który ustanowił w finałowej rywalizacji - poprawiony aż o 0,4 s. Zdaniem części komentatorów taki rezultat "nie mógł zostać osiągnięty przez człowieka". Mistrz olimpijski broni się faktami. Od maja do lipca przeszedł aż 21 testów antydopingowych. Żaden z nich nie wykazał nieprawidłowości.