Walka bokserska na igrzyskach olimpijskich pomiędzy Algierką Imane Khelif a Włoszką Angelą Carini odbiła się szerokim echem na całym świecie i w pewnym sensie stała się sprawą polityczną. Fakt, że pierwsza z wymienionych rywalizuje na paryskich ringach, jest krytykowany, szczególnie przez osoby ze środowisk prawicowych i konserwatywnych. Również polscy politycy, w tym były premier Mateusz Morawiecki, postanowili zabrać głos w sprawie.