Jakub Miśkowiak znajdzie zatrudnienie w PGE Ekstralidze tylko dlatego, że ma wiek uprawiający go do startów jako U24. Zawodnik kolejny już rok ma bardzo kiepski i być może w sezonie 2026 będzie poza najlepszą ligą świata. Jednak w tym najbliższym znów zarobi grube miliony dzięki regulaminowi. Klub nie mają wyboru i muszą dawać szanse tego typu zawodnikom.