Spore zamieszanie wybuchło po ceremonii otwarcia igrzysk wokół strojów reprezentantów Grecji. Sportowców z tego kraju, podobnie jak pięciu innych przygotowała polska marka 4F. Wyjątkowo nie przypadły one do gustu greckiemu projektantowi mody, który nie wstrzymywał się ze słowami krytyki. Zarzuty ze strony Greka błyskawicznie spotkały się z błyskawiczną reakcją ze strony 4F. Oficjalny komentarz firmy rozwiał wszelkie wątpliwości.