Organizatorzy paryskich igrzysk olimpijskich niemal od pierwszego dnia muszą stawić czoła pojawiającym się co rusz problemom. Na świecie głośno zrobiło się zwłaszcza po przełożeniu zmagań triathlonistów z uwagi na zanieczyszczoną Sekwanę. Z kłopotami mierzą się również kilkanaście tysięcy kilometrów dalej. Do niebezpiecznych scen doszło przy okazji rywalizacji surferów. Podjęto ważną decyzję tuż po tym jak życie mógł stracić jeden z uczestników zawodów.