Reprezentantki Kanady przed trzema laty osiągnęły niesamowity sukces, wracając z Tokio do kraju ze złotymi medalami olimpijskimi w piłce nożnej. Wiele wskazuje na to, że obrończynie tytułu były gotowe niemal na wszystko, by powtórzyć to osiągnięcie, bo zostały surowo ukarane za szpiegowanie swoich przeciwniczek. Kanadyjki wciąż mają jednak szansę na awans do fazy pucharowej, a kluczowy mecz rozegrają w środę wieczorem.