Droga Igi Świątek do olimpijskiego złota robi się coraz łatwiejsza. We wtorkowe popołudnie z paryską imprezą pożegnały się dwie zawodniczki ze ścisłej światowej czołówki. Największy szok wśród kibiców wywołało odpadnięcie Coco Gauff. Amerykanie ewidentnie nie mogą pogodzić się z jej porażką i zamiast na grze swojej rodaczki, skupiają się głównie na jednej z kontrowersji. Sama 20-latka też w pewnym momencie nie była w stanie opanować nerwów i się rozpłakała.