Krzysztof Łukasik to warszawiak, który w wieku 22 lat zaczął na poważnie trenować kolarstwo górskie. Teraz wystartował na igrzyskach w Paryżu i zajął 27. miejsce. Ten niedoszły fizyk ma się z czego cieszyć, a nie wstydzić - choć to sugerują niektórzy komentatorzy.