Igrzyska olimpijskie ledwo wystartowały, a skandali i afer już nie brakuje. Cyrki sędziowskie, brak toalet dla sportowców podczas ceremonii otwarcia, fatalne drogi kolarskie, nawet alarm bombowy. Prawdziwą plagą stają się z kolei kradzieże, których ofiarą stał się m.in. legendarny piłkarz Zico. Do paryskiego chaosu postanowił odnieść się Zbigniew Boniek, który na portalu X jedną kąśliwą uwagą zrównał organizatorów z ziemią.
