Nie o takim początku igrzysk olimpijskich marzyła żeńska reprezentacja Kanady w piłce nożnej. Sztab szkoleniowy obrończyń tytułu przed pierwszym meczem podpadł nie tylko organizatorom, ale i służbom porządkowym. Po jednym z treningów ich przeciwniczek musiała interweniować policja, która dokonała zatrzymania. To już kolejna afera w stolicy Francji, a jeszcze nie rozpoczęła się nawet ceremonia otwarcia.