Trudno wyrokować, kto bardziej zaimponował w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów - Bodo/Glimt, czy Jagiellonia Białystok. Norweska drużyna rozbiła w pierwszym spotkaniu łotewskie RFS 4:0 i jest już jedną nogą w kolejnej rundzie. Mistrz Polski natomiast już po pierwszych 45 minutach prowadziła z FK Poniewież 3:0. Kwestia awansu wydaje się już rozstrzygnięta, a kibice zacierają ręce na myśl o kolejnym etapie. A właśnie w nim "Jaga" trafi na zwycięzcę pary Bodo/Glimt - RFS.