Hubert Hurkacz przeżywa dramat - z powodu kontuzji nie zagra na igrzyskach w Paryżu. Tymczasem część kibiców korzysta z okazji, by go atakować. Za co? Twierdzą, że za bezmyślność i egoizm. Czy warto kopać sportowca w takiej sytuacji? A przede wszystkim - czy Hurkacz mógł zdecydować inaczej? - pisze Dominik Senkowski ze Sport.pl.