Jasmine Paolini po raz drugi z rzędu dotarła do wielkoszlemowego finału, ale ponownie musiała uznać wyższość rywalki. W Roland Garros była to Iga Świątek, a w niedzielę w meczu o tytuł Wimbledonu uległa Barborze Krejcikovej. Jasmine Paolini w swoim kraju i tak "rozpaliła serce Włochów" - jak napisała premierka Giorgia Meloni.