Trener Kiraly, szkoleniowiec damskiej reprezentacji Stanów Zjednoczonych już miesiąc temu podał skład na igrzyska olimpijskie. Jednak z małym wyjątkiem – na liście zawodniczek rezerwowych wciąż miał pięć nazwisk, spośród których zdecydować musiał się na jedną zawodniczkę, która zajmie trzynaste – dodatkowe miejsce w składzie. Dzisiaj w końcu ogłosił ostateczną decyzję.
Pierwszą dwunastkę zawodniczek na igrzyska olimpijskie trener Kiraly ogłosił na początku czerwca. W nowej formule pojawiło się jednak jedno dodatkowe, trzynaste miejsce w składzie. Na tą pozycję szkoleniowiec damskiej reprezentacji USA miał aż pięć kandydatek, spośród których miał wybrać ostatnią reprezentantkę. Na liście znalazły się wówczas Micha Hancock, Ali Frantti, Morgan Hentz, Anna Stevenson Hall i Khalia Lanier. Ostateczna decyzja zapadła dzisiaj i trzynastą zawodniczką została rozgrywająca, Micha Hancock.
Trzynasty, rezerwowy zawodnik to wynik nowych przepisów, które obowiązują na tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Jest to zawodnik nie biorący udziału w turnieju, jednak mogący pojawić się w drużynie w razie nagłej kontuzji wśród podstawowych graczy. – Oficjalna rola zawodnika niekonkurencyjnego jest zupełnie nowa w siatkówce halowej na Igrzyskach Olimpijskiej i trudna, ale krytyczna – co oznacza, że nie ma nikogo lepiej nadającego się do tej roli niż Micha Hancock. Doświadczenie, przenikliwość, umiejętności i zdolności przywódcze Michy pozwalają naszej olimpijskiej drużynie codziennie stawać się lepszą wersją siebie. To będziemy robić dalej, aż do ostatniej piłki w grze w Paryżu. – podsumował swoją decyzję trener Kiraly.
Zobacz również:
Terminarz turnieju olimpijskiego siatkarek
Artykuł Trener zdecydował – znamy 13. reprezentantkę USA na igrzyska olimpijskie pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
