Już w poniedziałek rozpoczyna się wielkoszlemowy Wimbledon, który potrwa do 14 lipca. Z numerem jeden przystąpi do niego Iga Świątek, ale Polka nie jest główną faworytką do wygrania tej imprezy. Zmieni się to dwa tygodnie po zakończeniu tego turnieju, kiedy ruszą igrzyska olimpijskie w Paryżu, a tenis będzie się odbywać na kortach Rolanda Garrosa, czyli ulubionych 23-letniej Polki. Wtedy ma nawet wygrać.