Bartłomiej Bołądź aż złapał się za głowę, gdy Marcin Komenda popisał się kolejnym blokiem w meczu z Holandią w Lidze Narodów. I nic dziwnego, bo rozgrywający popisał się rzadkim wyczynem w tym elemencie. Siatkarz reprezentacji Polski wykorzystał szansę otrzymaną w wyjątkowym dla niego dniu. Aleksander Śliwka również, choć on skupiał się potem na tym, co mu nie wyszło. - Muszę dać lepszy przykład - ocenił krytycznie.