"Operacja Niemcy" trwa już na całego, wszak tylko 53 dni pozostały do rozpoczęcia mistrzostw Europy za naszą zachodnią granicą. Polacy dopiero rzutem na taśmę wywalczyli awans na czempionat Starego Kontynentu, ale o tym trzeba było ekspresowo zapomnieć. Teraz selekcjonerowi Michałowi Probierzowi zależy na kolejnych sprawach, a jedna z nich dotyczy - o czym informuje "Przegląd Sportowy" - bezpośredniego okresu poprzedzającego dwa ostatnie mecze kontrolne. Dowiadujemy się, na jakim etapie są negocjacje.
