Tylko w dwóch meczach o stawkę w barwach Barcelony Robert Lewandowski nie trafił do siatki. I były to jedyne spotkania, w których kataloński klub nie zdobył kompletu punktów. W ligowej inauguracji na Camp Nou, gdzie bardzo mądrze broniące się Rayo zdołało zamurować swą bramkę. I we wtorkowy wieczór na Allianz Arena w Monachium, kiedy Polak miał swoje szanse, ale sposobu na trafienie do siatki swego niedawnego kolegi z szatni Manuela Neuera nie znalazł. Barcelona uległa więc Bayernowi 0:2.