![](https://bi.im-g.pl/im/ec/5f/19/z26605548M.jpg)
- Czasem trzeba zamknąć jakiś rozdział i otworzyć nowy. Ja bym się nie bał ryzykowania, bo tu nie ma żadnego ryzyka - mówi Adam Małysz po niedzielnych zawodach w Wiśle. Dyrektor polskich skoków był wyraźnie zaniepokojony i będzie rekomendował sztabowi wysłanie najsłabiej skaczących zawodników na treningi.