- W kadrze treningi są minikonkursami. Zawodnicy rywalizują, startują z tej samej belki. I wyniki są różne - mówi Jan Szturc. Odkrywca talentów m.in. Adama Małysza, Piotr Żyły i Aleksandra Zniszczoła jest przekonany, że dobre wyniki Zniszczoła, a wcześniej Klemensa Murańki i Andrzeja Stękały to efekt zbudowania jednego, dużego zespołu. Szturc ma nadzieję, że trenerzy zabiorą aż sześciu skoczków na MŚ w lotach w Planicy.