– Zagraliśmy swoją siatkówkę. Byliśmy skoncentrowani, a kiedy tak jest, to możemy grać właśnie szybkie mecze – powiedział po wygranej z Czarnymi Radom węgierski atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Arpad Baroti. Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle nie mieli problemów, by w miniony weekend odprawić z kwitkiem Eneę Czarnych Radom. Przyjezdni tylko krótkimi fragmentami próbowali im […]
Artykuł Arpad Baroti: Zagraliśmy swoją siatkówkę opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
– Zagraliśmy swoją siatkówkę. Byliśmy skoncentrowani, a kiedy tak jest, to możemy grać właśnie szybkie mecze – powiedział po wygranej z Czarnymi Radom węgierski atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Arpad Baroti.
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle nie mieli problemów, by w miniony weekend odprawić z kwitkiem Eneę Czarnych Radom. Przyjezdni tylko krótkimi fragmentami próbowali im zagrozić, ale podopieczni Nikoli Grbicia pojedynek mieli pod kontrolą, kończąc go w trzech setach. – Zagraliśmy swoją siatkówkę. Byliśmy skoncentrowani, a kiedy tak jest, to możemy grać właśnie szybkie mecze. Kiedy tracimy nad nimi kontrolę, nie możemy się skupić. Wtedy mecze są trudne – ocenił Arpad Baroti, węgierski atakujący drużyny z Kędzierzyna-Koźla.
Wydaje się, że drobne kłopoty ma ona już za sobą. Szybko pozbierała się po dwóch porażkach w PlusLidze, o czym świadczą zwycięstwa z Aluronem i Czarnymi na krajowym podwórku oraz kolejny sukces w Lidze Mistrzów, w której mistrzowie Polski ograli Knack Roselare, już na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej zapewniając sobie awans do play-off. – Gramy co trzy dni, więc utrzymujemy odpowiedni rytm. Trenujemy, nie mamy przerw. Oczywiście, kiedy mamy treningi przez trzy dni, to jest także czas na odpoczynek i regenerację. Kiedy przerwy są dłuższe, to wypadamy z tego rytmu. Teraz w nim jesteśmy, a krok po kroku dążymy do tego, aby być w jak najlepszej formie – dodał skrzydłowy ekipy z Opolszczyzny.
Kłopoty zdrowotne Łukasza Kaczmarka spowodowały, że na szeroką wodę został rzucony Arpad Baroti. Węgierski skrzydłowy początkowo miał pewne problemy, aby odnaleźć się w PlusLidze, ale z meczu na mecz spisuje się lepiej. Zdobył już nawet kilka wyróżnień statuetką MVP. Podobnie było również w starciu z Eneą Czarnymi Radom, w którym atakujący mistrzów Polski wywalczył 14 oczek, będąc najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużyny. Sam zainteresowany nie ukrywa zadowolenia ze swojej postawy na parkietach PlusLigi oraz Ligi Mistrzów. – Jestem szczęśliwy, że moja gra tak wygląda. Oczywiście, Ben to świetny rozgrywający, więc gra się z nim łatwiej, bo dostajemy idealne piłki. Jestem też zadowolony z gry w Polsce, w PlusLidze, w tej drużynie. Atmosfera jest świetna, więc jestem naprawdę szczęśliwy – zakończył Arpad Baroti.
Artykuł Arpad Baroti: Zagraliśmy swoją siatkówkę opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.