Ostatni zespół tabeli Ligi Siatkówki Kobiet – Wisła Warszawa, niedawno zmienił trenera. Teraz okazało się, że pracę w klubie straciły też trzy zawodniczki, które nie zgodziły się na zmianę warunków kontraktu. Do Warszawy nie wróciła również jedna z Brazylijek. Obecnie serbski szkoleniowiec Wisły ma do dyspozycji zaledwie osiem siatkarek, a kolejny mecz ligowy już za 9 dni.
Przed sezonem w zespole Wisły doszło do małego zawirowania. Trener Adam Grabowski, który przygotowywał drużynę do sezonu rozstał się z klubem tuż przed pierwszym meczem, a zastąpiła go na ławce rezerwowych Agnieszka Rabka. Z zespołem trenowały ukraińska rozgrywająca Elena Nowgorodczenko oraz dwie Brazylijki, ale… nie zostały zgłoszone do gry. Powodem byłzakaz transferów, jaki na klub nałożył CEV.
Wisła przegrywała mecz za meczem, w końcu udało się zgłosić do gry zawodniczki zagraniczne, ale do końca roku beniaminek nie zdołał wygrać żadnego meczu, chociaż zdobył dwa punkty. Zwolniona została trener Agnieszka Rabka, a na początku stycznia zastąpił ją serbski szkoleniowiec Dejan Desnica. W pierwszym meczu w nowym roku warszawianki przegrały 0:3 we Wrocławiu, a złośliwi mówili już, że klub miał w tym sezonie już więcej trenerów niż punktów…
Jak się okazało, to nie koniec zawirowań w warszawskiej Wiśle. Po przerwie świątecznej do Polski nie wróciła Brazylijka Joyce Silva. – Kończyło się jej po 90 dniach pozwolenie na legalny pobyt w Polsce i mówiłem jej przed świętami, by została tutaj, bo inaczej będzie miała później kłopot z tym, by wrócić z Brazylii. Powinna czekać w Polsce na przedłużenie wizy. Napisałem do jej menedżera, że oficjalnie nie udzielam jej zgody na ten wyjazd, ale i tak zdecydowała się lecieć do domu. Nie ma jej na treningach już od 27 grudnia i nie sądzę, by wróciła. Prawdopodobnie rozwiążę umowę z winy zawodniczki – mówi cytowany przez PAP prezes klubu, Grzegorz Kulikowski.
Jak się okazało, z zespołem rozstała się również druga z Brazylijek Nikolle Del Rio Correa, a także rozgrywająca Katarzyna Olczyk i atakująca Aleksandra Lipska. Zawodniczki te nie zgodziły się na zaproponowane zmiany w kontraktach. – Po ostatnim meczu ligowym rozmawialiśmy z zawodniczkami i te trzy nie zgodziły się na zaproponowane zmiany – twierdzi prezes Kulikowski. Zespół Wisły rozsypał się jak domek z kart…
Trener Dejan Desnica obecnie ma do swojej dyspozycji… osiem siatkarek. W składzie Wisły zostały libero Adriana Adamek, rozgrywająca Elena Nowgorodczenko, środkowe Agnieszka Banasiak, Katarzyna Połeć, Aleksandra Szymańska i Katarzyna Urbanowicz oraz przyjmujące Katarzyna Marcyniuk i Ewelina Mikołajewska. Najbliższy mecz ligowy siatkarki ze stolicy mają rozegrać w sobotę, 18 stycznia w Łodzi z Budowlanymi. Na razie nie wiadomo, czy w tym składzie, czy ktoś jeszcze dołączy do Wisły, okienko transferowe w LSK jest otwarte do końca stycznia. Po ostatnich decyzjach w klubie chętnych może nie być zbyt dużo…
Artykuł Wisła Warszawa rozstała się z kilkoma zawodniczkami opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
