To telewizja od kibiców, dla kibiców, przeciwko klubowi. - Co to za kibice, którzy myślą o rosnących wyświetleniach, gdy my przegrywamy? - pytał Hector Bellerin. Ale kontrowersji wokół AFTV jest więcej. Dla twórców to dobre, bo dzięki kontrowersjom zarabiają miesięcznie więcej niż przeciętny piłkarz Premier Legaue.